Skąd wynika dla wszystkich przyszłych panów Kukielskich ta ważna nauka, by się obznajamiali jak najściślej z topografią swoich majątków, czy one leżą na Litwie, czy na Białej Rusi lub w Inflantach. W tej więc sylwecie mieścić się musi wszystko. Jakoś przejdę dalej. - Papiery gotowe - odezwał się Jacek - z wielkim trudem ale i uwolnienie starego ojca wyrobiłem i zgodę rodziny mojej matki, szlachcianki, która mnie do herbu macierzystego przyjmuje. to jeszcze głupi dzieciak, sama nie wie, jak się ma… trzeba podobno zaczekać! – dodała podnosząc palec w górę. - Skończycie to ze mną, hę? - Uporajcie się z nim krótko! – A wszakże pan hrabia przykładałeś ręki nie tylko do rozstrzygnięcia samego zagadnienia, lecz także do jego na jedną wyraźną stronę wcielenia w uczynku. Nasi znajomi najęli wielbłądy i puścili się w podróż do palmowego gaju. Skąpcy! W ostatnich wyrazach pana Rudolfa zabrzmiała gorycz, czoło jego pokryło się bruzdami, które rozjaśniły się były na chwilę pod wpływem mego przybycia. Mimo woli mówi się wówczas w duszy kochanej istocie: Teraz ty nie daj się prześcignąć. Bo milczenie jest najwyższym wyrazem równie dla wielkiego szczęścia, jak dla nieskończonej boleści. Szerokość doliny wynosiła może godzinę drogi, a z lewej i prawej strony od nas okalały ją zarośla i lasy, do których przylegały zielone murawy. Szły w zabłąkaniu i ciemności po bardzo długiej niebytności. Pacholę wróciło niebawem ze złotą skrzynką - Nero otworzył ją i wybrawszy naszyjnik z wielkich opalów, rzekł: - Oto są klejnoty godne dzisiejszego wieczora. Przyroda nie omyliła się, odziewając te drzewa w liść tego rodzaju, lecz ludzie zbłądzili, dając im nazwę "eukaliptus". – Jest pani stolnikowa? i z taką matką! Nazywają inkrutowinami uroczystość, którą gospodarz obchodzi, wnosząc się do nowego mieszkania. - Ile łyżeczek cukru pani wpuściła do szklanki?